wtorek, 14 sierpnia 2012

Radhanath Swami o głodzie serca

Dobroczynność to pomaganie potrzebującym. Ludzie potrzebują jedzenia, ubrań, hospitalizacji oraz emocjonalnej inspiracji. Potrzebują również duchowego ożywienia, duchowej edukacji. Serca ludzi głodują i ten głód tworzy o wiele więcej problemów od głodu żołądka. Głód żołądka można zaspokoić jedzeniem, jednak głód serca jest bardzo trudny do zaspokojenia. Tworzy masowe problemy i zakłócenia w świecie, którym żyjemy. Dopóki nie zaspokoimy głodu serca ludzie będą samolubni, nieuczciwi i dwulicowi. Święta osoba płacze ze smutku widząc biedaka wałęsającego się po ulicy bez jedzenia. Jednak płacze jeszcze bardziej widząc wielkich szefów w swym biurach, którzy głodują swe serca. Dawanie transcendentalnej wiedzy oraz szerzenie zbiorowego intonowania świętych imion Boga jest w rzeczywistości dobroczynnością na najwyższym poziomie, która zawiera w sobie pozostałe rodzaje dobroczynności. Zaspokaja ona głód serca. Jeśli zmienisz serca ludzi, jeśli zamienisz chciwe i samolubne osoby w pełne współczucia instrumenty miłości Boga, wówczas wszyscy będą szczęśliwi i wewnętrznie zadowoleni. Ludzi wzniosą się ponad egoistyczne materialistyczne życie i zharmonizują swe dążenia z celami duchowego oświecenia.

Radhanath Swami o głębszej miłości

W małżeństwie możesz związać się w oparciu o romans lub piękno. Jednak ciało się zmienia. Nie wierz, że atrakcja do mężczyzny, czy kobiety pozostanie. Umysły zmieniają się również, ponieważ dwa ego będą posiadać tak wiele różnic. Dlatego według religijnych zasad składacie przysięgę, że bez względu na wszystko pozostaniecie razem. Macie odpowiedzialności względem siebie, względem Boga, wobec dzieci. Poprzez to poświęcenie, czy tolerowanie siebie i wybaczanie, w rzeczywistości uczycie się jak kochać siebie w głębszy sposób od miłości spojrzeń i dotyków tego świata.

Radhanath Swami o tworzeniu jedności

Wewnątrz naszych serc nie ma jedności. Umysł jest polem bitwy, zaś dualizmy życia zawsze ze sobą rywalizują. Będąc na duchowej platformie, pracując w tym świecie dla szerzenia dobra musimy jednocześnie realizować sztukę miłości, sztukę yogi, by osiągnąć jedność ciała, umysłu i duszy oraz jedność duszy z Bogiem. Wówczas bez względu na to czy jesteśmy ludźmi biznesu, studentami, przemysłowcami, architektami, nauczycielami, farmerami, politykami, żołnierzami, kimkolwiek - wyrażamy tą wewnętrzną wiedzę, tą miłość i współczucie we wszystkim co robimy. Czy istnieje coś, czego bardziej potrzebuje świat niż taka mentalność istot ludzkich? Technologia jest czymś dobrym pod warunkiem, że znajduje się we właściwych rękach. Jeśli jest inaczej, wiedza i technologia może stać się najbardziej destrukcyjną siłą na Ziemi. Gdy natomiast znajduje się we właściwych rękach może uczynić tak wiele dobra dla tak wielu osób. Zatem tworzenie ludzi, którzy zarabiają i tworzą nowe rzeczy, samo w sobie nie pomoże światu dopóki nie staną się oni zjednoczeni w swej duchowej naturze i będą działać w tym świecie na podstawie współczucia.